15 lipca 2013

Pożegnanie

Witam.
Wiem, że dawno nie pisałam.
Bałam się napisać tą notkę, ale w końcu muszę.
Ech...
Odchodzę z bloga.
Dlaczego?
Na początku znudziło mi się to całe "Monster High".
Ale teraz...
Teraz odchodzę z powodów religijnych.
Możecie uznać mnie za wariatkę, ale...
Taka jest prawda.
Moi rodzice z prawie wcale nie wierzących zmienili się w bardzo wierzących.
A wszystko z powodu niewyleczalnej choroby taty.
Przepraszam Was.
Nadal jestem tą samą, zwariowaną dziewczyną.
Ale bez Monster High.
Uwierzcie mi.
Monster High to dzieło diabła.
Sami twórcy tych zabawek się do tego przyznają.
Ale nie będę Wam mówiła wykładów na temat religii...
Bardzo Was serdecznie pozdrawiam,
Szczególnie Kizie Mizie i Koczille.
A tak między nami...
Na tym blogu prawie nikt już nie piszę.
Więc jeśli i tak chcecie czytać o MH,
jest wiele blogów.
Najlepszy to:
No to będę już lecieć, heh :)
Jeżeli ktoś chcę popisać ze mną, dlaczego np. MH jest ZŁE dla mnie, piszcie na e-mail:
No na dziś tyle.
A właściwie na zawsze.
Życzę dalszych sukcesów.
Pozdrawiam.
Viks